Przeniesione. I właśnie o to mi chodziło kiedy pisałem przewodnik po kształtach. Jaka jest różnica pomiędzy Lovatem, Canadianem czy Liverpoolem? Tak naprawdę nie ma bo fajkarz do wzoru podchodzi z rezerwą i bez ślepego posłuszeństwa. Dlatego właśnie mamy tyle wzorów. Dla mnie rhodesian nie istnieje....

Niestety jest to kalabasz a nie rhodesian ani bulldog.

Problem w tym, że od zawsze w miarę wybieramy kształt razem.
Qwerty zbierz wszystkie kształty i zrób ankietę do poniedziałku wieczorem. Potem lista chętnych i w sobotę następną mogę wysłać zlecenie.

Ustalmy kształt w osobnym wątku może jak ustalimy listę. Zajmie się tym Qwerty ale najpierw lista.

Irek
andnn
Qwerty
Łukasz Omasta

O szejpie decyzję musimy podjąć sami. Ja bardzo chętnie zobaczyłbym bent bulldoga (zwanego rhodesianem nie wiedzieć czemu ). Na pewno przy tej cenie na wielką fajkę w rodzaju freehanda liczyć nie możemy ale przypominam, że freehandową fajkę mamy od Zbyszka.

Pavel dzisiaj mi odpowiedział na maila. Fajka nie zejdzie poniżej 2000 koron czeskich co ja akurat jako cenę przeboleję bo fajki robi piękne a wrzosiec oko cieszy. Jeśli około 20 osób zgodzi się na fajkę od Pavla kupujemy u niego. Niestety ponieważ termin już dość bliski a Pavel ma tempo max. 1 fajk...

Barney co do przystanków i tego typu miejsc (urzędy, biura itd.) okej. Mogą w nich być ludzie niepalący. Ale sprzeciwiam się obligatoryjnemu zakazowi palenia w knajpach. Właściciel powinien mieć wybór. Albo można albo nie można u niego palić. Proste.

Pierwsza, po fajce z zawodów w Bydgoszczy, fajka mistrza Polińskiego jaka mi się podoba. Gratuluję Irku.

A co z palaczami...nałogowców odstrzeliwać??

Znaki na niebie i ziemi nieśmiało sugerują, że jak nie będę miał zawału roboty to się może pojawię. Wolę się nie deklarować bo mam wrażenie, że przynosi mi to pecha :( Wielka Kumulacja Fajczarska w Przemyślu!!!!!!!!! 1-go lipca --------- Fajowe Święto Bróg ‘2007 -9.00 Fajowe śniadanie ; nastrój fajo...

Jeśli dopiero zaczynasz na poważnie fajczenie bardziej polecam Ci Worobca. Fajka ma ścianki o grubości bunkra atomowego i baardzo trudno będzie ją uszkodzić.

Luźny ustnik to niestety częsty problem. Rozwiążesz go ogrzewając go trochę nad gazem (ostrożnie ale z wiarą w siebie) i uderzając nim o stół. Ustnik powinien ładnie spęcznieć.

28 a nie 21?? Jeszcze nie wiem. Tak daleko nie planuję jak na razie.

Jeśli idzie o rekonstrukcję uszkodzonych wpisów ustnikowych polecam pędzelek 000 i farbę ekolina. Oba detale do dostania w sklepach dla plastyków.