Fajka i piwo

[Dziku]

Có?... reaktywuj? jeden ze swoich ulubionych tematów z poprzedniego Forum. Lubi? zapali? fajk? pij?c pewne rodzaje piwa. Ale zaznaczam, ?e nie do ka?dego piwa fajka mi pasuje. I nie ka?dy tyto?.
Zaczn? ogólnie - w zasadzie nie mam ulubionych zestawie? tytoniowych do pilsów (czyli popularnego "jasnego pe?nego") Nie ?ebym przy pilsie fajki nie zapali? - przeciwnie bywa?o. Ale te? ?adne zestawienie nie zapad?o w pami??.
A jakie zestawienia w pami?? zapad?y
Z naszymi rodzimymi porterami ba?tyckimi. Fajka + ceramiczny kufel "?ódzkiego Portera" to zim? podstawa...
Z wszelkimi innymi "nieba?tyckimi" porterami czyli zarówno tymi "wyspiarskimi" jak i np niemieckimi.
Z angielskimi "Bitterami"
Z angielskimi "Ale"
Z ko?lakami. Pycha. Szczególnie pod nieod?a?owanej pami?ci "Ko?laka Krotoszy?skiego" Ale i niemieckie ko?laczki godnie harmonizuj? z fajk?. Zim? te bardzo mocne (Doppel Bock) latem raczej te s?absze.
Z czeskimi ciemnymi piwami.
Z piwami pszenicznymi. Ale tylko z niektórymi. Na pewno wszystkie ciemne pszeniczne ?wietnie pasuj? do fajki. Z jasnymi bywa (moim zdaniem) ró?nie.
Z piwem grzanym, zaprawianym zio?ami osobi?cie przeze mnie.

Pewnie przypomnia?bym sobie jeszcze co? wi?cej, ale te? nie chce mi si? teraz bardzo rozpisywa?... Zobaczymy czy temat si? rozwinie. Bo pykanie przy kuflu rozwija si?. Sam si? do tego co nieco przyczyni?em w?ród "?odziaków"...

[abishai]

Na przyk?adzie owego postu mozemy zaobserwowa? pewien typowy przejaw patriotyzmu lokalnego
Musze powiedzie? szczerze i? "porter ?odzki" jest najgorszym piwem jakie w ?yciu pi?em

[i](od razu mówie i? awersje do innych miast uwa?am za totaln? g?upote: dla przyk?adu uwa?am za wybitnie oble?ne piwo p.t. "mocny warszawiak")[/i]

Ale nie owijajmy w bawe?ne poniewa? samo stwierdzenie i? co? jest niedobre nikogo nie ruszy, wyja?ni? musze iz przy owym piwie dozna?em zupe?nego obrzydzenia lecz i to nawet dwukrotnie jakoze mysla?em i? jest to jaka? pomy?ka bo przecie? tak niestrawne produkty powinny byc zakazane. Dlatego te? wymienie czemu picie owego "portera" by?o tak m?cz?ce i
Nie do?? ?e cena zwala z nóg to jeszcze ten smród jaki wydziela si? po otwarciu potrafi sparali?owa? co gorsza wydaje mi si? i? znam sekret tego niebywa?ego "aromatu" poniewa? czasami dane mi by?o wdycha? opary powsta?e w trakcie czyszczenia (z zamkni?tego co prawda) browaru warszawskiego mimo iz mieszkam w okolicach okopowej.
Poza cen? i zapachem jak sparwa ma si? ze smakiem powiem tyle:
"ile da?bym by zapomnie? cie..." itd. itp. po prostu spityt z wod?, cukrem i karmelem. ale to by?o niedobre. Nawet jak zimne ehh szkoda gada?.

P.S.:mo?e jaka? lewa partia bo owe pi?o tylko raz zago?ci?o w sklepie ko?omnie i na mie?cie jakos go nie widzia?em.

[abishai]

Jesli o fajke chodzi to najbardziej lubie palic sam bez piwa poniewa? wtedy najlepiej mi wychodzi mantra dymu.

[Dziku]

Na przyk?adzie owego postu mozemy zaobserwowa? pewien typowy przejaw patriotyzmu lokalnego
Musze powiedzie? szczerze i? "porter ?odzki" jest najgorszym piwem jakie w ?yciu pi?em(...)

Ocena piwa po wypiciu jednej (by? mo?e zepsutej) butelki jest za? przyk?adem rzetelno?ci i profesjonalizmu.
Patriotyzmu lokalnego si? nie wstydz?, ale mój post nie mia? z nmi nic wspólnego. Po prostu za dwa najlepsze portery ba?tyckie uwa?a?em porter ?ódzki i warszawski. Wspomnia?em tylko o ?ódzkim, bo warszawskiego ju? nie ma. Tak portera jak i browaru. W?a?nie niedawno przewspania?y Heineken (po naszemu - Grupa ?ywiec) zamkn?? go i uczyni? Warszaw? jedyn? stolic? UE nie posiadaj?c? browaru. Co ciekawe Panowie z ?ywca motywowali to "skargami mieszka?ców stolicy" na zapachy z browaru. Przynajmniej teraz widz?, ?e mog?a by? to prawda, a nie tylko wy?miewany przez nas (moich Warszawskich Przyjació? i mnie) krety?ski sposób argumentacji marketingowców. A jak pachnia?o z Browarów Warszawskich, jak raz, wiem. Na "?elaznej" w blokach zaraz za browarem ma si? chyba w tym wzgl?dzie pewne do?wiadczenia...
W ka?dym razie gratulacje - zapach b?dziesz mia? pi?kny w Warszawie, a piwo "Królewskie" pijesz ju? warzone w Bydgoszczy.

PS Piwo "Warszawiak Mocny" nie ma nic do tematu, ani do patriotyzmu lokalnego bo robi je browar w Konstancinie. A samo piwo - paskudne.

[Bart]

Mia?em szcz??cie zawita? w tym roku do Egiptu (z którego, si? pochwal?, przywioz?em fajk? wodn?) i pi?em tan trunek o nazwie Stella. Je?li kto? mia? kiedykolwiek okazj? pozna? jego smaczek, wie co to za ?wi?stwo (w Egipcie jest to jedyne krajowe piwo!). W ka?dym razie Stelle pi? mog?em jedynie przy fajeczce, szczególnie nabit? Virginia no. 1 od Mac Barena, w towarzystwie której rzeczony napój odkrywal swoj? przedziwn? w?a?ciwo?? - nadawa? tytoniowi owocowy smak. Nie mam du?ego do?wiadczenia w ??czeniu piwa z fajk?, ale co? takiego jeszcze nigdy mi si? nie przytrafi?o. Pojawi? si? na forum temat o Belle Epoque i jego wyrazistym, owocowym smaczku - Virginia ze Stell? dawa?y jeszcze bardziej owocow? mieszank?!

[Cinek]

A ja w?a?nie pykam Black&Mild (dawniej zwany Black & Bright) popijaj?c Belfastem z browaru Jab?onowo (piwo typu irlandzkiego). I zacnie mi smakuje.
W kwestii porterów trzymam stron? Dzika (i wcale nie z pobudek lokalno-patriotycznych), jeno ten mi z polskich najbardziej smakuje, czegom nie raz dowodzi? popijaj?c go do fajki podczas kolejnych Lodziaków.

[Alpin]

Z porterów najbardziej lubie ?ywiecki, ale niewiele ich próbowa?em. Bardzo lubie pykaj?c aromaty popija? piwka typu irlandzkiego, nawet te tanie jak np. Dublin (na którym jest napisane irlandzkie przys?owie o fajce, które mi si? bardzo podoba), albo Irlandzkie Mocne (wiem ?e nazwa przera?a).
Bardzo lubie fajk? równierz po piwku (zwyk?ym jasnym np. ?ywiec-to moje ulubione piwko).
P.S. W przeciwie?stwie do Dzika nie jestem smakoszem ciemnych piw, wole "zwyczajne" (cenowo powy?ej 2,5z? ) jasne piwa.

[n00ber]

A czy ktos probowal Desperados + fajka?

[Dziku]

?ywieckiego si? ju? nie napijesz.
Przestano go robi? w browarze ?ywieckim. Zamiast niego lany jest porter warzony w "Browarze Zamkowym" w Cieszynie (równie? nale??cym do Grupy ?ywiec). Porter cieszy?ski jest bardzo dobry, ale inny w smaku od ?ywieckiego. Bardziej ostry. Lany obecnie w butelki 0,33 i 0,5 litra oznaczone jako "Porter ?ywiecki". Informacja o miejscu produkcji jest drobnym drukiem na kontrze. Dzieje si? tak, bo "marka = etykietka" - tak my?l? marketingowcy z ?ywca. Maj? klienta w takim powa?aniu w jakim ja tyto? "Tilbury".
A piwo "Irlandzkie Mocne" z browaru "Krajan" (Nak?o n. Noteci?) istotnie bardzo dobre. Równie? porter z Krajana pyszny, ale l?ejszy od ?ódzkiego czy dawnego warszawskiego.
Z ciekawostek warto wspomnie?, ?e browar "Staropolski" ze Zdu?skiej Woli zacz?? warzy? portera. Bardzo zreszt? smacznego.

PS Ja lubi? nie tylko ciemne piwa. Po prostu jasne nieco mniej mi si? komponuj? z fajk?.

[Radesz]

Hmm przyznam nie zwraca?em uwagi na piwo + fajka, pijam raczej jasne pe?ne i przy nich fajka jednak nie smakuje mi...Porter - musz? sprawdzi?. Wszak "Có? jest bardziej zawstydzaj?ce ni? uczucie..."
pozdrawiam Radesz

[Dziku]

Wyciągnąłem ten temat z czeluści archiwum zmotywowany dwoma kufelkami Łódzkiego Portera popartymi fajeczką "Vanilii" Stanwella. Zestawienie przezacne kiedyś stosowane przeze mnie dość często. Podkreśla słodko owocowe nuty trunku, z kolei palony posmak karmelu właściwy porterowi bałtyckiemu znakomicie podbija walor chłodnej, waniliowej słodyczy właściwej "Wanilii" Stanwella (jeszcze tej starej - od braci Petersenów).

A na zakończenie zimy postanowiłem przygotować sobie zestaw niepowtarzalny, bo juz nieistniejący, albo co najmniej bardzo trudny do zdobycia.
Będzie to rzecz jasna pożegnanie starej "Wanilii" Stanwella, a do niej przyniesina z piwnicy, starannie przechowana buteleczka portera ze śp Browaru Warszawskiego...

[Hobbit]

La zacnie mi smakowała z Dog in the fog. Dziś zrobiłem juz 2 takie tematy i ide spać....

[bkolodz]

a ja parę dni temu paliłem Onyx,a pod Belfast z Jabłonowa
Scorpio mnie uraczył - i tytoń pyszny i pio pyszne - jedno z lepszych ciemnych jakie piłem

[dopeman]

piwo pijam czasem - a jak, ale wymienione tu nazwy nic mi nie mowia
ot poprostu pije "leszka", dla odmiany pilsner urquell, szczytem dekadencji sa dla mnie przerozne dziwne marketowe piwa ktore czasem kupuje na chybil-trafil, a sa ich cale, kolorowe polki w wielkich "auszanach" i innych tego typu.

chetnie sprobuje tego co tak wychwalacie, tylko czy to aby nie jest dostepne jedynie w malych lokalnych piwiarniach?

[Scorpio]

Belfast z Jabłonowa pojawił się kilka dni temu w osiedlowym "Championie", w cenie naprawdę nieprzyzwoicie niskiej. A piwko zacne, zwłaszcza pod latakię.
Bartek coś o tym wie