
Fajka i szachy
Moderator: Moderatorzy
Re: Fajka i szachy
Powracam do wątku sprzed lat wielu... Ale wychynę na trochę ze swojego gorzowskiego matecznika (wiem, wiem - "głupi niedźwiedziu, gdybyś w mateczniku siedział") i od najbliższej niedzieli będę przez tydzień w Poznaniu. Więc może znajdzie się ktoś chętny na spotkanie w klimacie fajkowo- szachowym? Musielibyśmy jeno znaleźć jakowąś odpowiednią knajpkę, gdzie zapalić wolno, miejsce na szachownicę się znajdzie i posączyć jest co.
A może i w Gorzowie Wlkp. jest ktoś fajcząc, w szachy grający albo grając w szachy, fajczący?
A może i w Gorzowie Wlkp. jest ktoś fajcząc, w szachy grający albo grając w szachy, fajczący?