Wiesz, moim zdaniem nie chodzi o to, żeby kupić sprzęt z jak największą ilością bajerów, ale żeby sprzęt miał to, czego potrzebujemy. Lubię obwieszać się gadżetami, ale wszystko ma swoje granice, więc chcę mieć all in one, zwłaszcza, że muszę nosić jeszcze służbowy telefon, a na wyjazdy zabieram z reguły dwa lapcie - służbowy i prywatny - i już mnie to zaczyna wkurzać.
Mnie obecnie potrzebny jest telefon, terminarz z synchronizacją z outlookiem (niestety), poręczny ale funkcjonalny terminal do poczty i www, żebym nie musiał targać wszędzie dwóch laptopów (a co za tym idzie przydałby się WLAN), a że czasami jeżdżę w różne dziwne miejsca - przydałby wbudowany się GPS - bo słuchawka BT i GPS na BT to porażka, działa albo jedno, albo drugie, a najczęściej w czasie połączenia - ani jedno, ani drugie.
W tej sytuacji "zwykły telefon" odpada niestety, a że z palmtopów korzystam od czasów Palma V - jak widać nie "przechodzi" mi
m