Sherlock Holmes - Warszawa
Moderator: Moderatorzy
-
- Fajkowy Dyskutant
- Posty: 101
- Rejestracja: 28 lipca 2006, 20:28 - pt
- Lokalizacja: Ursus
- Kontakt:
Dwa tygodnie temu był zamknięty. Jak jest teraz będę wiedział dopiero w poniedziałek (13 VIII).
Otwarty jest natomiast Tabak sklep na Centralnym (http://fajka.webd.pl/forum/viewtopic.php?t=171).
Otwarty jest natomiast Tabak sklep na Centralnym (http://fajka.webd.pl/forum/viewtopic.php?t=171).
Własnie wróciłem z Warszawy. Pierwsze kroki w stolicy..... KDT. PO trudach poszukiwania odnalkazłem wymarzony sklep i co? zamknięte......
A tak miałem ochote na coś nowego
A tak miałem ochote na coś nowego
"Fajka jest fontanną kontemplacji, źródłem przyjemności, towarzyszem mędrca; a człowiek, który ją pali myśli jak filozof i postępuje jak Samarytanin" --- Edward George Bulwer-Lytton.
GG-20 84 929
GG-20 84 929
-
- Fajczarz Weteran
- Posty: 979
- Rejestracja: 20 września 2006, 12:00 - śr
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ja byłem na przełomie miesiąca codziennie w KDT w Sherlocku, bo miałem po drodzer.
W końcu udało się, i załapałem się na otwarty sklep. Zamieniłem kilka zdań z Panią sprzedającą i wytłumaczyła mi, że ma jakieś perturbacje w rodzinie i że ktoś z rodziny miał poważny wypadek samochodowy - więc należy się spodziewać, że sklep będzie dość często zamknięty w najbliższych dniach.
W końcu udało się, i załapałem się na otwarty sklep. Zamieniłem kilka zdań z Panią sprzedającą i wytłumaczyła mi, że ma jakieś perturbacje w rodzinie i że ktoś z rodziny miał poważny wypadek samochodowy - więc należy się spodziewać, że sklep będzie dość często zamknięty w najbliższych dniach.
follow the white rabbit...
gg# 1668157
http://www.zembrowskipipes.com" onclick="window.open(this.href);return false;
gg# 1668157
http://www.zembrowskipipes.com" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Fajczarz
- Posty: 152
- Rejestracja: 11 maja 2007, 10:28 - pt
- Lokalizacja: Warszawa
Będąc ostatnio w KDT nabyłem trzy tytonie SG: Fire Dance, Kendal Cream DL i Squadron Leadera. Ta ostatnia puszka jest sygnowana „Import CIT Cygara i tytoń”. Jako, że tytonie były kupowane pod „fajczarskie spotkanie” z przyjaciółmi, po przyjściu do domu każda puszka poszła do otwarcia. I tu nastąpiła porażka. Każdy z trzech tytoni jest dosłownie wysuszony na wiór. W przypadku SG-FD i SG-KCDL nie jestem w stanie ocenić wpływu „przesuszenia” na smak (palone po raz pierwszy), ale SG-SL porażka (palony często).
Mówiąc szczerze zastanawiałem się czy nie pojechać do trafiki i nie pokazać sprzedającemu. W końcu odpuściłem, ale nauczony doświadczeniem chyba będę teraz otwierał puszki przy sprzedającym.
Pozdrawiam
P.S. Lubię Sherlocka i zawsze tam kupuje. Coś takiego spotkało mnie tam pierwszy raz.
Mówiąc szczerze zastanawiałem się czy nie pojechać do trafiki i nie pokazać sprzedającemu. W końcu odpuściłem, ale nauczony doświadczeniem chyba będę teraz otwierał puszki przy sprzedającym.
Pozdrawiam
P.S. Lubię Sherlocka i zawsze tam kupuje. Coś takiego spotkało mnie tam pierwszy raz.
- j4szczur
- Fajczarz Weteran
- Posty: 984
- Rejestracja: 22 maja 2006, 20:16 - pn
- Lokalizacja: ,,w podróży''
Wniosek z tego jeden: http://www.synjeco.ch
-
- Fajczarz
- Posty: 152
- Rejestracja: 11 maja 2007, 10:28 - pt
- Lokalizacja: Warszawa
Święta racja, zamówisz sobie tytoń, który nawet nie jest w puszcze, a nie będzie przesuszony.j4szczur pisze:Wniosek z tego jeden: http://www.synjeco.ch
-
- Fajczarz
- Posty: 152
- Rejestracja: 11 maja 2007, 10:28 - pt
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sherlock Holmes - Warszawa
Do 14 stycznia zamknięte z powodu urlopu.
I jeszcze jedno.... Onegdaj uskarżałem się na zakup tytoniu w postaci suchych wiórów. Rzecz miała swój dalszy ciąg. W czasie kolejnej bytności i podczas kolejnych zakupów zacząłem otwierać puszki. Obsługująca Pani, która mnie już kojarzy pyta, co się dzieje i czemu to robię… Mówię, więc, że ostatnio kupiłem, to co kupiłem. Zostałem przeproszony, poinformowany, że w KDT jest baardzo sucho i że trzeba niektóre fajkowe tytonie trzymać w humidorach (faktycznie były tam), jeszcze raz przeproszony i na koniec „obdarowany” sporym rabatem. Jednym zdaniem przekupili mnie
Pozdrawiam
I jeszcze jedno.... Onegdaj uskarżałem się na zakup tytoniu w postaci suchych wiórów. Rzecz miała swój dalszy ciąg. W czasie kolejnej bytności i podczas kolejnych zakupów zacząłem otwierać puszki. Obsługująca Pani, która mnie już kojarzy pyta, co się dzieje i czemu to robię… Mówię, więc, że ostatnio kupiłem, to co kupiłem. Zostałem przeproszony, poinformowany, że w KDT jest baardzo sucho i że trzeba niektóre fajkowe tytonie trzymać w humidorach (faktycznie były tam), jeszcze raz przeproszony i na koniec „obdarowany” sporym rabatem. Jednym zdaniem przekupili mnie

Pozdrawiam
-
- Fajczarz Weteran
- Posty: 910
- Rejestracja: 22 marca 2005, 15:26 - wt
Re: Sherlock Holmes - Warszawa
Ja myślę, że taki sposób, a nawet dalej posunięty powinien zostać przyjęty u nas jako normalne przeproszenie klienta.Jacek_Placek pisze: Zostałem przeproszony, poinformowany, że w KDT jest baardzo sucho i że trzeba niektóre fajkowe tytonie trzymać w humidorach (faktycznie były tam), jeszcze raz przeproszony i na koniec „obdarowany” sporym rabatem. Jednym zdaniem przekupili mnie![]()
Pozdrawiam
Składając kilka reklamacji w Londynie chociażby robiłem to z miłymi emocjami a nie w strachu, że sprzedawca mnie pożre.
A moje sprawy były załatwiane w taki sposób, że wychodziłem z dużym uśmiechem na twarzy

"Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, kiedy się ją dzieli". Albert Schweizer
Pipe Club Wrocław + Fajczarze.pl - Serwis poświęcony fajce i paleniu fajki

Pipe Club Wrocław + Fajczarze.pl - Serwis poświęcony fajce i paleniu fajki