najsłabsze nikotynowo, najlepsze jakościowo aromatyczne tyto

[lukx]

Jako noob fajczarstwa na poczatek spróbowałem Gawith Hoggarth Broken Scotch Cake i "przeorał mnie"
Po Gawith Hoggarth American Delight nie było źle a i smakowo fanie ale może jest jeszcze coś łagodniejszego.

Posiadam też ale jeszcze nie próbowałem
- S.G. Full Virginia Flake 50g (podejrzewam że będzie podobnie jak z Broken Scotch Cake a nawet jeszcze gorzej)
- Gawith Hoggarth Rum Flake 50g,
- Samuel Gawith Fire Dance Flake 10g

Bardzo proszę o poradę bo ciężko tak nakupować wszystkiego żeby później odsprzedawać po jednej próbie a niewiele firm ma jak SG 10g wersje

[Pinger]

Akurat dzisiaj nieco mnie sponiewierał Broken Scotch Cake, więc rozumiem ból

Przyjemne wrażenia i mało nikotyny dał mi S.G. Skiff Mixture.
Z tych co próbowałem to bardzo słaby nikotynowo jest No Name, ale nie wiem czy spełnia kryteria "najlepszości jakościowej"

[golf czarny]

Postanowiłem napisać o taką radę :
1) FVF i SC nie sprzedawać , włożyć do słoika uprzednio poszukawszy rad o słoikowaniu , zapalić za dwa lata , cieszyć się smakiem , oszczędnością na przyszłej cenie i brakiem podatku Belki w tej sytuacji ,

2) skoro chęć na aromaty to ultimum za cenę gawithową albo np, Black & Bright czarna saszetka mnie się zdaje za złoty 27 -oba ogólnowocowe.

Fire dance jest zbliżony mocą BSC.

Swoją drogą dziwne ,że w świecie cygar Kolega nie nabrał odporności. Mnie osobiście cygaro załatwia anestozjologicznie (zresztą z pierwotnym przeznaczeniem , zdaje się, zgodnie)

[Zyrg]

Witam! Moim zdaniem Firedance jest bardzo smaczy, ale niełatwy i dość frustrujący ze względu na wilgotność i tendencję do dania po języku. Zgadzam się z Golfem, że Black&Bright przyzwoitym aromatem jest, choć w większych ilościach działa nieco mdląco na niektórych. Z ciekawych, dobrze palących się i smacznych aromatów polecam Stanislawa Sweet Secret. Bardzo pozytywne zaskoczenie. No i nieśmiertelny Mac Baren Mixture. Savinelli Aroma też jest spoko.

[lukx]

Swoją drogą dziwne ,że w świecie cygar Kolega nie nabrał odporności. Mnie osobiście cygaro załatwia anestozjologicznie (zresztą z pierwotnym przeznaczeniem , zdaje się, zgodnie)

No z cygar tez lubię jak najsłabsze i miedzy innym dlatego też skierowałem swe kroki ku fajce bo większy wybór jeśli chodzi o delikatność.

Polecono mi też z Gawith Hoggarth:
Ultimum,
DVC Chocolate,
Kentucky Nougat,
Cherry Vanilla.

Najbardziej bym się skłaniał ku Kentucky Nougat ale na razie czekam na dostawę w sklepie.

[golf czarny]

Z tą delikatnoscią to róznie bywa. Sporo jednak zależy od techniki, nawyków itd, itp. Ponadto są tytonie albo składniki blendów , które albo są nikotynowo bardzo mocne albo osobniczo działają akurat mocno. Logicznie rzecz biorąc palenie szybkie wprowadza na śluzówkę więcej nikotyny w krótszym czasie.
Ja mam na przykład nawyk szybszego palenia pod koniec (nudzi mi się, zaczyna się spieszyć, czy co ?) co czasem powoduje przykre konsekwencje.

[lukx]

Pilnuje się bardzo żeby palić chłodno i American Delight był moim "pierwszym razem" i cud miód i wczoraj to myślałem że umrę po BSC musiałem zjeść coś mocno kalorycznego żeby się przywrócić do porządku (ogólnie uważam co jem (ograniczanie węglowodanów) wiec dlatego też mam mniejsza tolerancje na nikotynę.

[freemason]

Bez zbędnych wstępów:

Captain Black złoty
MacBaren Velvet - obojętnie który
MacBaren oryginal choice
Springwater
Planta nr 1
Holger Danske oryginal honeydew
Savinelli mr G

[frm]

A na tą stronę http://www.synjeco.ch/pataall/taba/1000.php?i5" onclick="window.open(this.href);return false; kolega zaglądał ?
Są tu opisy chyba większości dostępnych tytoni z podaniem mocy . Proponuję szukać tytoni o mocy mniejszej niż 5 .
Jeśli kolega lubi pachnidła to może coś ze słabszych Petersonów ? Z naturalnych tytoni Virginia nr 1 Mac Barena jest chyba najsłabsza . W ogóle Mac Baren ma sporo słabych nikotynowo tytoni . Trzeba patrzyć na ,, suwaczek " .

[lukx]

A na tą stronę http://www.synjeco.ch/pataall/taba/1000.php?i5" onclick="window.open(this.href);return false; kolega zaglądał ?
Są tu opisy chyba większości dostępnych tytoni z podaniem mocy . Proponuję szukać tytoni o mocy mniejszej niż 5 .
Jeśli kolega lubi pachnidła to może coś ze słabszych Petersonów ? Z naturalnych tytoni Virginia nr 1 Mac Barena jest chyba najsłabsza . W ogóle Mac Baren ma sporo słabych nikotynowo tytoni . Trzeba patrzyć na ,, suwaczek " .

o super dzięki do tej pory znalazłem http://www.tobaccoreviews.com/" onclick="window.open(this.href);return false; ale na tym synjeco fajnie kategoriami pookładane, pięknie dziękuje.

[rybak_stefan]

Proponuję Simply Unique od W.O. Larsena i ew. Balkan Latakia od Stanislawa (tyle, że to "wędzonka").

[tomasz_z]

Gawith Hoggarth - Red

mega slaby; powinien smakowac

[Lutobor]

Gawith Hoggarth Ultimum

Nie paliłem ale sam ciekaw jestem smaku czytając opisy jak i opinie palących ten mix, u mnie w kolejce do zakupu.
Aromatyczny, słaby anglik, wisienka i karmel otulona jasną Virginią.

[golf czarny]

Moze nie mylmy pojęc.
Nie każdy anglik pochodzi z Anglii. Zwykle aromat nie jest mieszanką angielską . I tak tez jest w wyoadku GH "Ultimum".

[Lutobor]

Fakt nie jest to mieszanka typowo angielska (czysto tytoniowa, aromat uzyskiwany przez dobór gatunków tytoni w odpowiednich proporcjach).
Jednak mieszanka ta jest anglikiem doaromatyzowanym cavendishem pod rynek amerykański - przez co faktycznie nie zatraca stricte angielskiej proweniencji ale też nazywana angielską być już nie powinna.
Mea culpa.