LISTA DO FAJKI FORUMOWEJ
Moderator: Moderatorzy
Dziwne dywagacje ??? Fakt wygląda jak grusza, a to przyciemnienie to jakby maskowanie ubytków ... ale ale .... wierzę Łukaszowi - pożyjmy zobaczymy.
Mnie bardziej zastanawia czemu został zmnieniony prototyp ? Prototyp był super ... nowatorski kształt, ładny kolor .... A teraz typowy oom. Jak na razie ze zdjęć podoba mi się ta czerwona linia - jest super.
Mam wrażenie, że ta fajka została zrobiona szybko tak by było bez problemów - standardowo. Mam wrażenie że niezbyt się liczymy dla producentów fajek, a szkoda, sądziełem że jesteśmy środowiskiem opiniotwórczym z którym powinni się odrobinę liczyć.
Oczywiście mogę się mylić, jak dostanę swoją fajkę to naprawdę ocenie. Ale po pierwszym rzucie oka na zdjęcia takie mam wnioski.
Mnie bardziej zastanawia czemu został zmnieniony prototyp ? Prototyp był super ... nowatorski kształt, ładny kolor .... A teraz typowy oom. Jak na razie ze zdjęć podoba mi się ta czerwona linia - jest super.
Mam wrażenie, że ta fajka została zrobiona szybko tak by było bez problemów - standardowo. Mam wrażenie że niezbyt się liczymy dla producentów fajek, a szkoda, sądziełem że jesteśmy środowiskiem opiniotwórczym z którym powinni się odrobinę liczyć.
Oczywiście mogę się mylić, jak dostanę swoją fajkę to naprawdę ocenie. Ale po pierwszym rzucie oka na zdjęcia takie mam wnioski.
GG - 7330483
Gargi - odluzuj.
Po pierwsze - nie wygląda jak grusza. Ot po prostu - wrzosiec próby nie najwyższej, ale... tak masywna fajka za takie pieniądze chyba lepsza być nie mogła. Wszystko to razem wcale nie oznacza przecież że będzie niesmaczna. Dla mnie jej materiał jest całkiem porównywalny z tym co widziałem na niektórych forumowych "Worobcówkach".
Co do kształtu - to ktoś już napisał (nie wiem czy nie Łukasz) że każda fajka jest nieco inna. Mnie osobiście typowy kształt "Oom Paul" bardziej się podoba.
Natomiast stwierdzenie, że dla p. Zbyszka nie liczymy się jako klient uważam za co najmniej krzywdzące i niesprawiedliwe. Gdyby "odwalił rzecz maszynowo" to przede wszystkim podpis byłby nabity puncą a nie wykonany ręcznie. Co ciekawe - za ten drobny fakt chwalono p. Zbyszka poprzednio, a teraz... rzecz jakoś spowszedniała niektórym. Patrząc na Fajkę Świąteczną, widząc kiedyś sporą ilość tych ślicznych fajek na stole - jakoś nie mam sumienia wytrząsać się nad sposobem realizacji naszego zamówienia. Szczególnie, ze i teraz każda ma być trochę inna...
Po pierwsze - nie wygląda jak grusza. Ot po prostu - wrzosiec próby nie najwyższej, ale... tak masywna fajka za takie pieniądze chyba lepsza być nie mogła. Wszystko to razem wcale nie oznacza przecież że będzie niesmaczna. Dla mnie jej materiał jest całkiem porównywalny z tym co widziałem na niektórych forumowych "Worobcówkach".
Co do kształtu - to ktoś już napisał (nie wiem czy nie Łukasz) że każda fajka jest nieco inna. Mnie osobiście typowy kształt "Oom Paul" bardziej się podoba.
Natomiast stwierdzenie, że dla p. Zbyszka nie liczymy się jako klient uważam za co najmniej krzywdzące i niesprawiedliwe. Gdyby "odwalił rzecz maszynowo" to przede wszystkim podpis byłby nabity puncą a nie wykonany ręcznie. Co ciekawe - za ten drobny fakt chwalono p. Zbyszka poprzednio, a teraz... rzecz jakoś spowszedniała niektórym. Patrząc na Fajkę Świąteczną, widząc kiedyś sporą ilość tych ślicznych fajek na stole - jakoś nie mam sumienia wytrząsać się nad sposobem realizacji naszego zamówienia. Szczególnie, ze i teraz każda ma być trochę inna...
- Hobbit
- Fajczarz Weteran
- Posty: 975
- Rejestracja: 07 lutego 2006, 15:42 - wt
- Lokalizacja: Świecie Kuj-Pom
Jak na razie to jedynym moim zmartwieniem jest to, żeby proces wysyłki nie trwał kilku miesięcy. Ale liczę że Łukasz znajdzie moment i na pocztę się uda. Bo leży tam gdzieś sobie moja fajeczka a ja nawet niewiem jak wygląda a tu człek nacieszyć by się chciał nieco.
Poza tym myślę, że Pan Zbyszek gdyby nie chciał się postarać robiąc nam fajki - nie podjąłby się tego wcale - a tu włoskie ringi i akryl, ręczna robota przy fajkach, napis itp. Czuje że pomimo szumu będzie dobrze.
Poza tym myślę, że Pan Zbyszek gdyby nie chciał się postarać robiąc nam fajki - nie podjąłby się tego wcale - a tu włoskie ringi i akryl, ręczna robota przy fajkach, napis itp. Czuje że pomimo szumu będzie dobrze.
Prawdziwi twardziele nie jedzą miodu. Prawdziwi twardziele żują pszczoły. 

Fajki Świąteczne jednakowoż już zobaczyliśmy i je mamy. Jeśli na podstawie realizacji tamtego zamówienia oraz zdjęcia jednej fajki z zamówienia obecnego tak surowo osądzasz p. Zbyszka - pozostaje mi się z Tobą absolutnie nie zgodzić.Gargi pisze:Dziku pożyjemy zobaczymy .....
Po prostu podobała mi się fajka prototypowa.
Skoro fajki są różne to pewnie p. Zbyszek robił "jak mu wrzosiec dyktował"... Kto wie - może trafisz na kształt taki jak prototypowej. Ja na przykład wolałbym tego uniknąć...
Nie zamawiałem Fajki Forumowej, więc nie wiem czy mam prawo o coś się zapytać... ;-) Ale że mnie strasznie to męczy, więc zaryzykuję: jak jest zrobiony na niej napis? Namalowany czy wycięty à la ciupaga z Krupówek? (porównanie sposobu wycięcia nie jest złośliwe, przyszło mi po prostu od razu na myśl)
pozdrawiam,
konradus
konradus
Jest rzeźbiony drobnym rylcem. Czyli wedle Twojej terminologii jest dokładnie taki jak na ciupadze z Krupówek. Masz ogromne szczęście, że nie zamawiałeś tej fajkikonradus pisze:(...)Namalowany czy wycięty à la ciupaga z Krupówek? (porównanie sposobu wycięcia nie jest złośliwe, przyszło mi po prostu od razu na myśl)


Taki jest urok zamawiania fajki na naszym forum
: Niemozliwe jest zeby wszystkim odpowiadała. Co dla jednego fajczarz bedzie porządaną cecha fajki u innego bedzie dyskwalifikującą. Dodatkowo limit cenowy i chęć posiadania fajki unikalnej determinuje pewien sposób realizacji naszego forumowego zamówienia:
Fajkarz musi uzyc dobrego a jednoczesnie taniego materialu - stąd rózne i nie zawsze najpiękniejsze usłojenia.
Rózne fajki - w końcu nie są one robione ze sztampy i w efekcie koncowym fajka musi wynikac z tego na ile material pozwolił ja zrobić : wielkosc klocka, usłojenie, wady wrzośca.
Dlatego fajki będą różne.
Nastepnie częśc tych co nie zamówiła z róznych powodów napisze wlasne zdanie na temat fajek - dziwne dlaczego przeważnie negatywne ...
A przecież o pięknie fajki tak naprawdę można sie wypowiedziec po tym jak się ja zobaczy na żywo, dotknie ... jeszcze wiecej jak się ją zapali ...
kręcenie nosem bez obejrzenia fajki pozwolę sobie nazwać dźamganiem - jakie spotyka sie kobiet gdy im sie zaczynaja "trudne dni"

Fajkarz musi uzyc dobrego a jednoczesnie taniego materialu - stąd rózne i nie zawsze najpiękniejsze usłojenia.
Rózne fajki - w końcu nie są one robione ze sztampy i w efekcie koncowym fajka musi wynikac z tego na ile material pozwolił ja zrobić : wielkosc klocka, usłojenie, wady wrzośca.
Dlatego fajki będą różne.
Nastepnie częśc tych co nie zamówiła z róznych powodów napisze wlasne zdanie na temat fajek - dziwne dlaczego przeważnie negatywne ...
A przecież o pięknie fajki tak naprawdę można sie wypowiedziec po tym jak się ja zobaczy na żywo, dotknie ... jeszcze wiecej jak się ją zapali ...
kręcenie nosem bez obejrzenia fajki pozwolę sobie nazwać dźamganiem - jakie spotyka sie kobiet gdy im sie zaczynaja "trudne dni"
Kashiash
skype: kashiash gg:46757
skype: kashiash gg:46757
Łukasz Omasta pisze:Niczym fajki nie pachnąArakowy prekarbonizat to u Polińskich. Za to mazidło Irek tak fajki Mistrza Tadeusza uwielbia
Hehe



A tak poza tym to właśnie w zeszłym tygodniu z powodu zimowej kanikuły straciłem mozliwośc spotkania z Łukaszem. Nie próbowalem jak niegdyś Radesz na stok z fajka wychodzić, ale forumową "worobcówkę" zauważono znowu poza granicami naszego kraju.
Nie wiem też, komu wczoraj Łukasz fajki dawał, ale musiało byc nieźle, bo jeszcze przed chwilą telefonu nie odbierał

Co do dyskusji o naszej nowej fajce to moim zdaniem o pewnych rzeczach nie wypada dyskutować. Fajka na zdjęciach wygląda pięknie i... tyle.
Nie powinna być ona pretekstem do kłótni, ale mobilizować do liczniejszego w przyszlości udziału w akcjach zamawiania forumowych fajek, dzięki naszemu wielebnemu el presidento któremu cześć i chwała za sprawne przeprowadzenie tego typu akcji.
TO JA!!! TEN IDIOTA Z POCIĄGU!!!
Nie wiem co bym wolał. Gdybym zamówił, to bym miał problem, przemyślenia i oczekiwania. Zapytałem, bo interesowała i intrygowała mnie tylko technika, użyłem jednakże nieprzemyślanego i nieszczęśliwego porównania, za co bardzo przepraszam. A poza tym - de gustibus i tak dalej... Cieszcie się swoją fajeczką, życzę Wam tego z całego serca :)Dziku pisze:Decyzja Twoja (która mnie ani ziębi ani grzeje), ale w sensie estetyczno kolekcjonersko fajczarskim jestem zdumiony Rozumiem, że wolałbyś równiutko wybite matrycą literki w miejsce osobistego i odręcznego podpisu Mistrza
pozdrawiam,
konradus
konradus
jedno jest pewne. jak zbliza sie czas fajki forumowej, forum ozywia sie: dyskusje, dywagacje a momentami panika. poprostu zadyma.
pozdrawiam serdecznie:-)
to tak jako komentarz sytuacji:-)Stirlitz wszedł do kawiarni Elefant. - To Stirlitz. Zaraz będzie zadyma - powiedział jeden z siedzących przy stole. Stirlitz wypił kawę i wyszedł.
- Nie - odpowiedział drugi. - To nie on.
- Jak to nie!? To Stirlitz!!! - krzyknął trzeci. Zaczęła się zadyma.
pozdrawiam serdecznie:-)
we are not what we eat, we are what we don't shit... (hugh romney)
- Scorpio
- Fajczarz Weteran
- Posty: 696
- Rejestracja: 21 listopada 2004, 22:19 - ndz
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Dajcie już spokój Panowie. Niesmaczne to było.
Fajka piękna, usłojenie też wcale nie jakieś dziwne ( TO też grusza?
). Nie rozumiem o co chodzi i zaprzątać sobie głowy niepotrzebną dyskusją nie mam zamiaru.
Fajka piękna, usłojenie też wcale nie jakieś dziwne ( TO też grusza?

Uwaga na wódke! Mam po niej kaca i paskudne kobiety w mieszkaniu..