

Moderator: Moderatorzy
Ten lovat, psze państwa, to jest skończony majstersztyk. Obstalunek u Wojtka zawsze będzie doskonałym pomysłem w tym przedziale cenowym (i wyższym, jak mniemam, też).keilwerth pisze:(...)a lovat waży... 19 gramów
Nie żywię jakiejkolwiek urazy. Nie wiem tylko, czy widziałeś ostatnie dzieła Bartka. Nie te sprzed trzech, pięciu lat, ale te dzisiejsze, bo on też bardzo zmienił design swoich fajek. Specjalnie piszę tu o stylu a nie o warsztacie, bo trudno zarzucić warsztatowe niedociągnięcia komuś, kto na podstawie otrzymanej fotografii potrafi zrobić perfekcyjną podobiznę-fajkę danej osoby. Ja we wzornictwie i dokładności wykonania widzę tu pewne podobieństwo. No i nie zapominajmy o jednym - Bartek swoje fajki robi już kilkadziesiąt lat.miro pisze:Dawno się nie logowałem... ale Twoje ostatnie dzieła wręcz zmuszają do skomentowania. Te fajki są perfekcyjne - wszystkie na raz i każda z osobna. Porównanie z Bartkiem Antoniewskim moim zdaniem nie do końca na miejscu (oczywiście bez urazy dla Autora postu) - wydaje mi się że teraz to do Ciebie powinno się porównywać innych fajkarzy.
Pozdrawiam i dziękuję
m.
No, no... kiedyś stary rycerz miał w zwyczaju przekazywć młodszemu swój miecz, gdy stwierdził, że ten jest już gotów.keilwerth pisze:Mogę się jedynie pochwalić, że otrzymałem od Bartka dłutka snycerskie, podobne do tych, których on sam używa i może kiedyś nauczę się nimi posługiwać, tak jak Mistrz