Zajawka
Moderator: Moderatorzy
Re: Zajawka
nie wiem, czy to dobry wątek... otóż zabrałem się za renowację walatówki, o której pisałem parę postów wyżej. papierem zeszlifowałem lakier, oczyściłem komin i chlup do rozpuszczalnika do szelaku. komin był w miarę czysty, fajka niewiele palona więc czekam od jakichś 5 dni aż się rozpuści bejca a tu nic... możliwe, że do zabarwienia drewna użyto czegoś innego niż bejca spirytusowa? w każdej poprzedniej fajce ładnie się rozpuszczała w spirytusie odsłaniając gołe drewno a tu mimo kąpieli fajka cały czas ciemna, tylko tam gdzie bardziej pociągnąłem papierem widac gołe drewno... co jest?
-
- Fajczarz Weteran
- Posty: 2479
- Rejestracja: 19 stycznia 2008, 20:28 - sob
- Lokalizacja: Blanki-Warszawa-Wołomin
- Kontakt:
Re: Zajawka
Może być też jakaś lakiero-bejca, głęboko wgryziona w drewno. Można spróbować acetonu- tylko trzeba kupić taki aceton analityczny, nie ze sklepu budowlanego.
moim cholernie subiektywnym zdaniem
----------------------------------
Amatorska Pracownia Wytwarzania i Reperacji Fajek
----------------------------------
Amatorska Pracownia Wytwarzania i Reperacji Fajek
Re: Zajawka
aceton analityczny dostanę w jakichś hurtowniach chemicznych? bo papierem chyba nie ma co drapać? a jak aceton nie pomoże to mogiła? :/
Re: Zajawka
Może to nie same fajki ale etapy produkcji fajki modelu 35, klocki pochodzą z warsztatu Ludwika Walata a dostałem je od klubowego kolegi który za starych czasów bywał często w Przemyślu


Re: Zajawka
No cóż, widzę, że temat trzeba ruszyć. Zastanowię się nad ruszeniem sprawy dalej.
TO JA!!! TEN IDIOTA Z POCIĄGU!!!