Samuel Gawith Full Virginia Flake
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy tytoniowi
- jar
- Moderator
- Posty: 1642
- Rejestracja: 25 listopada 2007, 14:46 - ndz
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Samuel Gawith Full Virginia Flake
- a czy nie wystarczy tak po prostu, na spokojnie, z refleksją przeczytać choćby ten wątek ?
Jak zawsze
Jacek A. R.
DODANE: oczywiście odróżniając porady od na pewno szczerych opisów mniej czy bardziej udanych prób.
Jak zawsze
Jacek A. R.
DODANE: oczywiście odróżniając porady od na pewno szczerych opisów mniej czy bardziej udanych prób.
Im więcej wolno, tym mniej wypada.
Re: Samuel Gawith Full Virginia Flake
Za łatwo się zniechęcasz. Nie zapominaj, że ogólnie tytonie typu flake jest trudniej rozpalić. Ale za to fajka nabita takim tytoniem pali się zdecydowanie dłużej. Więc nie zniechęcaj się i zapal raz jeszcze tylko dokładniej go podsusz przed nabiciem...
Diord Fionn
Re: Samuel Gawith Full Virginia Flake
Podsuszyłem i to dość znacznie tak że bez problemu zrobił się z niego snopek, nabiłem pamiętając o spiralnym ułożeniu , dobrze rozpaliłem i powiem szczerze.... Jest boski !!
Moc w sam raz, smak idealny dla mnie , palił się naprawdę dłuuuuugo i chłodno (mimo faktu że moje palenie jeszcze raczkuje) więc wcześniejsza opinia była po prostu efektem złej wilgotności tytoniu i może zbyt wielkiej chęci spróbowania go za wszelką cenę. Teraz wiem że przy kolejnych zakupach FVF ląduje na pierwszym miejscu
Jeszcze tylko VA no. 1 mi została do spróbowania ale o niej wypowiem się w odpowiednim dziale
Wielkie dzięki za wsparcie i z ręką na sercu mogę polecić ten tytoń
p.s.
Wy też wyczuliście w nim taką delikatną słodycz łaskoczącą podniebienie ?
Bo jak dla mnie genialna sprawa

Moc w sam raz, smak idealny dla mnie , palił się naprawdę dłuuuuugo i chłodno (mimo faktu że moje palenie jeszcze raczkuje) więc wcześniejsza opinia była po prostu efektem złej wilgotności tytoniu i może zbyt wielkiej chęci spróbowania go za wszelką cenę. Teraz wiem że przy kolejnych zakupach FVF ląduje na pierwszym miejscu

Jeszcze tylko VA no. 1 mi została do spróbowania ale o niej wypowiem się w odpowiednim dziale

Wielkie dzięki za wsparcie i z ręką na sercu mogę polecić ten tytoń

p.s.
Wy też wyczuliście w nim taką delikatną słodycz łaskoczącą podniebienie ?
Bo jak dla mnie genialna sprawa

Re: Samuel Gawith Full Virginia Flake
Ile czasu suszyłeś płatek przed nabiciem orientacyjnie?
„Przez to ziele możemy podziwiać wspaniałe dzieła Boga, który sprawia, że rzeczy są dziwne, wspaniałe, niezrozumiałe i cudowne dla ludzkiego osądu”
Re: Samuel Gawith Full Virginia Flake
Thesary płatek leżał na kaloryferze około 2ch godzin więc to dość dużo ale zrobiło swoje 

Re: Samuel Gawith Full Virginia Flake
FVF zakupiłem w Bydgoskiej małej, ale "pękającej w szwach" trafice... zgodnie z poleceniami kolegów "po fachu"... po otwarciu puszki zaj..sty zapach i ku zdziwieniu zbity w płatki tytoń pokryty białym nalotem - teraz już wiem, ze to odkładający się cukier - postanowiłem zastosować go do opalania nowej fajki... tytoń pali się znakomicie. Smakuje jak kwintesensja fajkowej przygody!
Z puszki wyciągam kilka płatków i kładę na kartce papieru na ok. 15-20 min przed nabiciem... płatki łamię na pół składjąc je i nabijam kęcąc w jednym kierunku używając palca i kołka... Mam przy tym odczucie nabijania plasteliną, taką właśnie konystencję ma ten flake... po podpaleniu 1-2 zapalkami nie ma mowy o gaszeniu...
Jedyny mankament to, że flake chyba szybciej się kończy...

Z puszki wyciągam kilka płatków i kładę na kartce papieru na ok. 15-20 min przed nabiciem... płatki łamię na pół składjąc je i nabijam kęcąc w jednym kierunku używając palca i kołka... Mam przy tym odczucie nabijania plasteliną, taką właśnie konystencję ma ten flake... po podpaleniu 1-2 zapalkami nie ma mowy o gaszeniu...
Jedyny mankament to, że flake chyba szybciej się kończy...

Kto postępuje według reguł, najczęściej wywraca się o przypadek - Wojciech Bartoszewski
- vlasij
- Fajczarz Weteran
- Posty: 959
- Rejestracja: 12 października 2009, 22:21 - pn
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Samuel Gawith Full Virginia Flake
To spróbuj nie rozdrabniać (choć trudniej się wówczas pali). Wówczas jeden płatek starczy na 2 h palenia.Jedyny mankament to, że flake chyba szybciej się kończy...
Pozdrawiam.
Pozdrawiam serdecznie!
_________________
Fajka jest tym dla dorosłego mężczyzny, czym kolejka elektryczna dla małego chłopca.
_________________
Fajka jest tym dla dorosłego mężczyzny, czym kolejka elektryczna dla małego chłopca.
Re: Samuel Gawith Full Virginia Flake
Niestety, ale skończył mi sie kilka dni temu..., ale na pewno go jeszcze zakupię i spróbuję nie rozdrabniać. Chociaż wcale go mocno nie rozdrabniałem... tylko pierwsze palenia w celu lepszego opalenia. Kurdę, ale jeden płatek na 2 godz!! Dałeś mi niezłego gwoździa...vlasij pisze:To spróbuj nie rozdrabniać (choć trudniej się wówczas pali). Wówczas jeden płatek starczy na 2 h palenia.

Pozdrawiam
Kto postępuje według reguł, najczęściej wywraca się o przypadek - Wojciech Bartoszewski
Re: Samuel Gawith Full Virginia Flake
Na 90 min na pewno. Następnym razem policz płatki w puszcze i przelicz mniej więcej ile waży jeden. Wiadomo ze taki płatek mniej miejsca zajmuje ale średnio do "średniej" fajki pakuje się tak od 2,5 do 3,5 g tytoniu i więcej raczej nie ma sensu, chyba ze ktoś lubi naprawdę dużo.Ferroaras pisze:Niestety, ale skończył mi sie kilka dni temu..., ale na pewno go jeszcze zakupię i spróbuję nie rozdrabniać. Chociaż wcale go mocno nie rozdrabniałem... tylko pierwsze palenia w celu lepszego opalenia. Kurdę, ale jeden płatek na 2 godz!! Dałeś mi niezłego gwoździa...vlasij pisze:To spróbuj nie rozdrabniać (choć trudniej się wówczas pali). Wówczas jeden płatek starczy na 2 h palenia.![]()
Pozdrawiam
gg 10891318
Re: Samuel Gawith Full Virginia Flake
Mój sposób na niego to: podsuszyć płatek (ok. godziny), rozetrzeć, posuszyć jeszcze ok. pół godziny i ładować do fajki. Ładuję go raczej luźno, nie przejmując się ilością warstw. Pali się dobrze i smacznie
Szczególnie smacznie od połowy fajki.
Płatek wystarcza mi na max. półtorej godziny.

Płatek wystarcza mi na max. półtorej godziny.
- FizylierXW
- Początkujący
- Posty: 33
- Rejestracja: 05 marca 2012, 22:09 - pn
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Samuel Gawith Full Virginia Flake
Zastanawiam się na wyborem Va:
OG,FVF, MC Va.! - zamierzam przeznaczyć na nia oddzielną fajkę:)
OG,FVF, MC Va.! - zamierzam przeznaczyć na nia oddzielną fajkę:)
"Potomność powinna sądzić ludzi i rządy tylko w świetle ich czasów i okoliczności, w jakich przyszło im działać" Napoleon Bonaparte
Re: Samuel Gawith Full Virginia Flake
Na pewno warto! Od czasu do czasu pale FVF i bardzo go lubie. Moim zdaniem warto sprobowac i FVF i BBF - oba tytonie naprawde zacne.
- jar
- Moderator
- Posty: 1642
- Rejestracja: 25 listopada 2007, 14:46 - ndz
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Samuel Gawith Full Virginia Flake
Może ten tekst:
"Jak przełamałem Virginiowe uprzedzenia"
zamieszczony wczoraj tu:
http://www.fajka.net.pl/uwagi/bez-kateg ... rzedzenia/" onclick="window.open(this.href);return false;
oraz wpisy pod nim rzucą nieco światła na sprawę palenia FVF a i Virginii wogóle.
Jak zawsze
Jacek A. R.
"Jak przełamałem Virginiowe uprzedzenia"
zamieszczony wczoraj tu:
http://www.fajka.net.pl/uwagi/bez-kateg ... rzedzenia/" onclick="window.open(this.href);return false;
oraz wpisy pod nim rzucą nieco światła na sprawę palenia FVF a i Virginii wogóle.
Jak zawsze
Jacek A. R.
Im więcej wolno, tym mniej wypada.
- FizylierXW
- Początkujący
- Posty: 33
- Rejestracja: 05 marca 2012, 22:09 - pn
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Samuel Gawith Full Virginia Flake
Artykuł bardzo dobry, zastanawiam się nad tymi trzema tytoniami bo:
FVF- to flake dość intrygujący jak wszyscy piszą słodki.
R:OG kusi mocą, ceną i recenzjami
MC:Va no. 1 - podobno dobra do opalania, jak słyszałem nie tak ciekawa jak FVF ale całkiem całkiem.
FVF- to flake dość intrygujący jak wszyscy piszą słodki.
R:OG kusi mocą, ceną i recenzjami
MC:Va no. 1 - podobno dobra do opalania, jak słyszałem nie tak ciekawa jak FVF ale całkiem całkiem.

"Potomność powinna sądzić ludzi i rządy tylko w świetle ich czasów i okoliczności, w jakich przyszło im działać" Napoleon Bonaparte
- jar
- Moderator
- Posty: 1642
- Rejestracja: 25 listopada 2007, 14:46 - ndz
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Samuel Gawith Full Virginia Flake
- wszystkie Va są dobre do opalania.
Va nr 1 McBarena jest często polecana gdyż jest relatywnie tania - najtańsza z wymieniaj trójki oraz łatwa w paleniu. Za tytonie podobnej jakości są uważane obecne tytonie Rattray'a. FVF jest, jak wiele o tym pisano - trudniejsza w paleniu, pisano o tym wiele także można taki wniosek wyciągnąć z tekstu ostatnio przywolanego. Jeśli o moc chodzi, to w skali 10 stopniowej (jak np. skala stosowana do opisów w Synjeco) to Va nr.1 Mc Barena miała by może ok. 5, FVF ma 7 czy 8. Old Gowrie na ile go pamiętam nie był tak słodki jak FVF ani tak mocny. Tyle że FVF jest "okrąglejszy w smaku" jak się mawia w świecie win; "łatwiej" wchodzi, jest mniej "szorstki" od Old Gowrie. I to jest często mylone z mocą w opisach wrażeń - tzw. "recenzji" z palenia danego blendu.
Ale te wszystkie wymienione tytonie plus kilkanaście innych należą moim zdaniem do repertuaru obowiązkowego do zapoznania się czynnie przy wchodzeniu w świat fajki.
Jak zawsze
Jacek A. R.
Va nr 1 McBarena jest często polecana gdyż jest relatywnie tania - najtańsza z wymieniaj trójki oraz łatwa w paleniu. Za tytonie podobnej jakości są uważane obecne tytonie Rattray'a. FVF jest, jak wiele o tym pisano - trudniejsza w paleniu, pisano o tym wiele także można taki wniosek wyciągnąć z tekstu ostatnio przywolanego. Jeśli o moc chodzi, to w skali 10 stopniowej (jak np. skala stosowana do opisów w Synjeco) to Va nr.1 Mc Barena miała by może ok. 5, FVF ma 7 czy 8. Old Gowrie na ile go pamiętam nie był tak słodki jak FVF ani tak mocny. Tyle że FVF jest "okrąglejszy w smaku" jak się mawia w świecie win; "łatwiej" wchodzi, jest mniej "szorstki" od Old Gowrie. I to jest często mylone z mocą w opisach wrażeń - tzw. "recenzji" z palenia danego blendu.
Ale te wszystkie wymienione tytonie plus kilkanaście innych należą moim zdaniem do repertuaru obowiązkowego do zapoznania się czynnie przy wchodzeniu w świat fajki.
Jak zawsze
Jacek A. R.
Im więcej wolno, tym mniej wypada.