Wypalanie fajki.
Moderator: Moderatorzy
Wypalanie fajki.
Jak wypalamy fajkę, co z nią robimy? Mam fajkę firmy Adventure z korzenia wrzośca. Słyszałem coś o miodzie że smaruje się ścianki cybucha w środku. Po co ten zabieg?
w celu zapaskudzenia fajki.
to mit. po wypaleniu, jesli zostal tylko popiol to daj jej z suchym popiolem ostygnac. potem wysyp popiol i wyczysc fajke. daj jej 24 godzinki odsapnac i mozesz spokojnie zapalic nastepny raz.
zreszta poczytaj troche na forum.
pozdrawiam:-)
to mit. po wypaleniu, jesli zostal tylko popiol to daj jej z suchym popiolem ostygnac. potem wysyp popiol i wyczysc fajke. daj jej 24 godzinki odsapnac i mozesz spokojnie zapalic nastepny raz.
zreszta poczytaj troche na forum.
pozdrawiam:-)
we are not what we eat, we are what we don't shit... (hugh romney)
Po pierwsze primo
, chyba chodzi o opalanie fajki, nie o wypalanie...
...Też słyszałem o sposobie na miód.
Podobno karmel powstający podczas następnego palenia przyspiesza tworzenie nagaru.
Nie wiem czy to prawda bo nigdy nie stosowałem.
Nigdy aż tak mi się nie spieszyło...

...Też słyszałem o sposobie na miód.
Podobno karmel powstający podczas następnego palenia przyspiesza tworzenie nagaru.
Nie wiem czy to prawda bo nigdy nie stosowałem.
Nigdy aż tak mi się nie spieszyło...
...navigare necesse est, vivere non est necesse...
Owszem,o koniaku słyszałem od mojego ojca(fajczarzem był raczej krótko i z przypadku) taki mniej więcej patent: "jak mi fajka zaczynała smakować gorzko i smierdzieć to wlewałem do komina kieliszekJakub pisze: Ten sam człowiek, który polecał mi posmarowanie komina miodem, mówił także o tym że warto dla smaku po czyszczeniu natrzeć fajeczkę koniakiem.

obecnie pykam:Malthouse,Rattray's Old Gowrie,Torben Dansk No.6 English Light
GG: 2974862
GG: 2974862
-
- Początkujący
- Posty: 22
- Rejestracja: 23 lutego 2006, 18:43 - czw
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
No nie przesadzaj, po przeprowadzeniu prac górniczo-kamieniarskich i trzykrotnej metodzie profesorskiej zasadniczo przestały cuchnąć :P Ale w Filarze to już były formy krasowe, nie nagar.etherni pisze:[...]formy nagaru były zgoła niesamowite,a połowa egzemplarzy nadaje się tylko na wystawkę...
Jeżeli tak pachnie i smakuje tytoń wędzony na wielbłądzim nawozie, to ja kupuję wielbłąda!