Kuba mam na imię i pochodzę z małej mieściny Międzychodu. oczywiście pełnoletni jestem

Druga i kolejne to już fajki dziadkowe. Wielkie główki i smród niemiłosierny jeśli chodzi o tytoń. Ale miało to swój urok. Stwierdziłem generalnie, że jednak wolałem tamten smak owocowy.
podstawową teorię jeśli chodzi o obsługę fajki już posiadam. Wiem, że trzeba regularnie czyścić i dbać, co by fajka przeżyła nawet moje dzieci;) Mniej więcej potrafię już nabijać (uczyłem się od dziadka - masa roboty, 3 warstwy, każdą trzeba skręcić - tak pokrótce).
Po tych wszystkich krótkich przygodach z fajczeniem zapragnąłem nabyć swoją pierwszą fajkę. I tutaj teraz garść informacji o mnie: nigdy nie paliłem papierosów i nie zamierzam, w związku z tym prosiłbym o polecenie łagodnych tytoni, właśnie z nutą owoców.
Jestem wręcz fanatycznym czytelnikiem literatury fantasy i im dziwniejsze rzeczy sobie wynajduję tym lepsze są dla mnie. Więc fajka musi być odpowiednio "dziwna"
Myślałem o tym modelu, ponieważ strasznie mi się podoba:
http://allegro.pl/fajka-lorenzo-spitfir ... 18341.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Wedle wiedzy wyniesionej z wszelakich forów jak ognia należy unikać fajek lakierowanych, a ta mi właśnie na taką wygląda. I to w sumie jest jedyna rzecz jaka mnie powstrzymuje od zakupienia tego cudeńka... No generalnie diabelnie mi się podoba;p
Palenie fajki przewiduję wyłącznie okazyjnie, kiedy będzie ku temu "klimat". Jakieś wyjście w plener, piesza wędrówka ze znajomymi. W porywach 2 razy w tygodniu.
I ostatnia kwestia to budżet. Kwota 250 złotych to absolutne maksimum jakie mogę wydać. I generalnie chodzi tu o tytoń oraz fajkę, ponieważ niezbędnik i kołeczek już posiadam

Mam nadzieję, że wszelkie względnie potrzebne informacje zawarłem. Uprzejmie proszę o pomoc i raz jeszcze pozdrawiam.
Sława Wam!
Dargorad