Wiele bym dał aby zapalic starą czerwoną Amphore. Pamietam że wiele osób kupowało i to nawet po kilka opakowań Amphory u Niedzwiedzkiego( dostałem dzis e-maila, że tytonie beda znów wystawione po 15 sierpnia na allegro). Czy ta Amphora przypomina choc troche tą starą Pytanie kieruje do osób ktore kupiły ten tytoń u Niedzwiedzkiego, który sprowadza tytonie z Czechosłowacji.. Wczoraj kupilem w trafice ten słynny tytoń, ale był kompletnie bez smaku, zapachu, a tylu łodyg jeszcze nigdy nie widziałem Powędrował do kosza.
A może by tak z wyszukiwarki skorzystać? W trzeciej linijce tekstu od góry trzeba drugi od lewej przycisk kliknąć. Jest podpisany (dla ułatwienia) "szukaj" Potem już tylko wystarczy wpisać w stosowną linijkę słowo "Amphora" i już można cieszyć się wynikami wyszukiwania.
Np tym tematem.
Skorzystałem z wyszukiwarki. Moje pytanie dotyczy nie Amphory kupowanej w Polsce( bo taką sam kupiłem i po wypaleniu jednej fajki wyrzuciłem) lecz kupionej w Czechosłowacji ( u Niedzwiedzkiego). Wiadomo że wadliwe serie produktów trafiaja do Polski i Rosji (tj proszki, pasty do zęmbów.
Moja wypowiedź w temacie który Ci podpowiedziałem dotyczyła paczki Amphory kupionej w Czechach, sortu robionego ponoć na rynek brytyjski. Taką wtedy po latach spróbowałem, czego może w temacie dokładnie nie zaznaczyłem.
Piszesz, że ta Twoja jest kupiona w Czechosłowacji. To państwo już parę latek nie istnieje. Jeśli to saszetkowa Amphora to na bank jest zeschnięta. Raczej bym nie inwestował.
Więc tak... Ostatnio skończył mi się tytoń, więc postanowiłem wyskoczyć do Czech po nowy. I niestety trafiłem na jakieś czeskie święto - wszystkie sklepy pozamykane. A palić się chciało...
Zrezygnowany wstąpiłem do polskiej trafiki, gdzie znalazłem aż 3 rodzaje tytoni: Alsbo, Tilbury i, właśnie, czerwoną Amphorę. Jak do tej pory zapaliłem ją 3 razy i powiem krótko - już więcej jej nie kupię! Mam wrażenie jakbym palił siano, a nie tytoń! Nic nie dało nawilżanie, a wcześniej przesuszanie. Tak mnie zraził ten tytoń, że nie dotknąłem fajek przez 3 dni. No i raczej tego nie zrobię, dopóki nie kupię w Czechach czegoś porządnego (czyli dopiero w przyszłym tygodniu).
Tak więc nie polecam.
Rzeczywiście muszę przyznać kolegom rację, Amphora dla RP to straszny chłam. Na szczęście czasami zdarzy się kupić coś z Czech. Szkoda tylko, że ciężko nabyć zieloną, która według mnie nie jest tak napastliwa. Jej aromat jest "spokojniejszy", a przez to milszy i łatwiej przyswajalny dla otoczenia.
Ja niedawnymi czasy nabywszy fajeczkę od kuljegi z forum bonusowo otrzymałem wraz z fajką próbkę Amphory z opisem "stara" - o ile moje pierwsze doznania z amphorą z supermarketu w obliczu braku doświadczenia (jeden z pierwszych tytoni...) nie były złe o tyle tym razem ta amphora wydała mi się być dość "rączą" (bez gryzienia w gardło, szczypania itp . - palenie miłe, puszyste, aromatyczne...), a próbki starczy jeszcze jakoś na jedno palenie, zatem dokonam jeszcze jednej próby organoleptycznej...
Odkopuję ten wątek, aby zakomunikować - tym którzy się jeszcze nie zorientowali - że powróciły do sprzedaży Amphora zielona (Rich Aroma), Amphora Mellow (niegdyś błękitna, dziś pomarańczowa) oraz Oryginal (brązowa) . Jutro jadę do trafiki na Trakt Lubelski, na poszukiwania. Jak znajdę i zapalę, to poinformuję, czy są takie jak dawniej
Ale to już chyba w podgrupie Mac Barena.
Ja zakupiłem wszystkie nowe i jestem po pierwszej degustacji. Ale na razie nie mam wyrobionego zdania.
Pachnie ładnie.
Pozdrawiam
Faktycznie - robi toto MacBaren
Zakupiłem zieloną i mellow. Zielona nie pachnie już tak intensywnie "amphorowo" jak kiedyś. Smakuje czekoladowo, ale też chyba nie tak jak kiedyś. Nie mniej to bardzo smaczny tytoń!!