Radford's Old Scotch
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy tytoniowi
-
- Fajkowy Dyskutant
- Posty: 118
- Rejestracja: 08 października 2004, 22:33 - pt
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Radford's Old Scotch
Na tle tilburego i spółki ten tytoń wydawał mi się najlepszy z aktualnie dostepnych w trafice tak więc zakupiłem.
Skład:
Podwójnie fermentowany cavendish, burley, virginia i aromat szkockiej !!!
Smak i zapach:
Zapach z puchy moim zdaniem wyśmienity. Po zapaleniu tytoń wcale nie jest słodki jak by się mogło wydawać wąchając puszkę, zalatywało mi jakimś kadzidełkiem ale nie było to nieprzyjemne. Czuć było równierz ten aromat z puszki [może to ta szkocka, ale nie wiem bo nigdy nie piłem]. Ogólnie miły aromatyczny smak + smak dymu który jednak nie przeszkadza bo jest on jakby kontrastem. Troszke mnie pod koniec pogryzło w język.
Proces spalania:
Palił się dosyć równo ale zgasła mi raz fajka, podejrzewam ,iż za mocno nabiłem.
Po pierwszym wypaleniu tego tytoni dał bym mu 3+, ale po zapaleniu wziąłem jabłko i gdy je ugryzłem poczułem aromat tego tytoniu tylko wzmocnionyi słodszy [taki doskonały]. Dziś mam zamiar nalać sobie do palenia soku jabłkowego może to coś da, napewno opisze !!
Skład:
Podwójnie fermentowany cavendish, burley, virginia i aromat szkockiej !!!
Smak i zapach:
Zapach z puchy moim zdaniem wyśmienity. Po zapaleniu tytoń wcale nie jest słodki jak by się mogło wydawać wąchając puszkę, zalatywało mi jakimś kadzidełkiem ale nie było to nieprzyjemne. Czuć było równierz ten aromat z puszki [może to ta szkocka, ale nie wiem bo nigdy nie piłem]. Ogólnie miły aromatyczny smak + smak dymu który jednak nie przeszkadza bo jest on jakby kontrastem. Troszke mnie pod koniec pogryzło w język.
Proces spalania:
Palił się dosyć równo ale zgasła mi raz fajka, podejrzewam ,iż za mocno nabiłem.
Po pierwszym wypaleniu tego tytoni dał bym mu 3+, ale po zapaleniu wziąłem jabłko i gdy je ugryzłem poczułem aromat tego tytoniu tylko wzmocnionyi słodszy [taki doskonały]. Dziś mam zamiar nalać sobie do palenia soku jabłkowego może to coś da, napewno opisze !!
- Cinek
- Fajczarz Weteran
- Posty: 738
- Rejestracja: 07 października 2004, 18:16 - czw
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
"Gryzaczek" z tego tytoniu. Bo to pewnie Radford's made in Poeschl z Niemczech. W tym roku - dzięki mej córce - mogłem skosztować orygianalnego Radford's z Anglii. Subtelna różnica....
Old Scotch ładniej pachnie na surowo niźli smakuje (przynajmniej dla mnie). Ja tą całą rodzinkę szerokim łukiem obchodzę. Aleś skoro żak (co pewnikiem i na kieszeń rzutuje) i przy kurczących sie zasobach trafik - wcale Ci się nie dziwię. Ale jeszcze kiedyś sam dojdziesz do zdania, co za paskudztwo paliłeś w młodości....

Old Scotch ładniej pachnie na surowo niźli smakuje (przynajmniej dla mnie). Ja tą całą rodzinkę szerokim łukiem obchodzę. Aleś skoro żak (co pewnikiem i na kieszeń rzutuje) i przy kurczących sie zasobach trafik - wcale Ci się nie dziwię. Ale jeszcze kiedyś sam dojdziesz do zdania, co za paskudztwo paliłeś w młodości....

Walą się rządy i królestwa, a... fajka trwa.
Na tle Tilburego niemal wszystko jest dobre. Z puszką "Old Scotch'a" miałem kiedyś nieprzyjemność. Szkocka, którą to niby aromatyzują to musi być chyba w Chinach robiona
Tak jak i inne produkty Alojzego Poschla - do ominięcia szerokim łukiem. Jeśli nawet bieżące doświadczenie o tym nie przekonuje, to jest raczej pewnym, iż wniosek taki pojawi się w przyszłości.
Moim zdaniem - dym gryząco szczypiący od początku do końca. Nie mam gardła hartowanego papierosami więc kiepski tytoń od razu mnie po nim bije. Jedyna zaleta to fakt, że pali się dość sucho, bezobsługowo i równo do szarego popiołu. Ale to za mało żeby kupić.

Moim zdaniem - dym gryząco szczypiący od początku do końca. Nie mam gardła hartowanego papierosami więc kiepski tytoń od razu mnie po nim bije. Jedyna zaleta to fakt, że pali się dość sucho, bezobsługowo i równo do szarego popiołu. Ale to za mało żeby kupić.
-
- Fajkowy Dyskutant
- Posty: 118
- Rejestracja: 08 października 2004, 22:33 - pt
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
No nic od czasu napisania opini na temat tego tytoni paliłem go jeszcze 3 razy z tym sokiem jabłkowym raczej nic sie nie zmienia w smaku...po kilkukrotnym paleniu tytoń już nie wydawał mi sie taki jak wczesniej może zadziałała siła sugestii raczej negatywnych komantarzy Cinka i Dzika na temat tytoniu...aromat bardziej dymowy niż szkockiej, przy pierwszym paleniu odczułem zupełnie na odwrót
ocene zmieniam na 3 z minusem... 


- Thorgal
- Fajczarz
- Posty: 175
- Rejestracja: 07 października 2004, 13:37 - czw
- Lokalizacja: Warszawa/Łódź
- Kontakt:
Cos w tym jest, ze subiektywnie smak tytoniu zalezy od fajki i drewna z jakiego jest zrobiona i co ciekawsze czesto w gruszy smakuje "lepiej" choc roznie z tym bywa. Staropolski ktorego moja 100 g puszka juz zawiera 1/3 tytoniu najlepiej mi smakuje w bezfiltrowym churchwardenie Kulpinskiego (wrzosiec) de facto otrzymanego niedawno od Lukasza Omasty (dzieki! ) natomiast w gruszce nie da sie go palic. Mam za to gruszke B&B 024 w ktorej latakia smakuje wysmienicie.Krom pisze:Cholerka juz sam nie wiem...teraz go pyakm i znów mi nieźle smakuje...podejzewam że to od fajki zalezy: W gruszce jest dobrze w wrzoścu niena trzy palenia we wrzoścu źle a w gruszce dwa na dwa palenia w miare good
ale nadal trója !!!
Pozdrawiam,
Marek
Marek
Niedawno dostałem pudełeczko Old Scotch'a - kiedy powąchałem go "na surowo" pachniał tak, że nie mogłem doczekać się palenia. Ten zapach naprawdę wprowadza w błąd - TEN TYTOŃ MA Z NIM NIEWIELE WSPÓLNEGO. Smakuje jak jakieś marne papierosy klasy "męskie" etc. Jeśli znajdziecie w sklepie Radforda ze stajni Poeschl'a to radzę darować sobie już na wstępie.
All work no play makes Jack a dullboy...
- Marcin_Pro
- Fajczarz Weteran
- Posty: 910
- Rejestracja: 22 marca 2005, 15:26 - wt
Wiesz Bart dla mnie ten tytoń troszkę nie trafił w moje gusta, zbyt mocny. Paliłem go z 2 razy i jak masz ochotę to poślij coś na priv to Ci mogę go przesłać.Bart pisze:Z moich obserwacji wynika, że aromat tańszych tytoni - Radford's i Exclusive jest wyśmienity. Smak - owszem, pozostawia WIELE do życzenia, ale aromat sherry&cherry jest chyba najwspanialszym jaki kiedykolwiek czułem. Tak samo aromacik Adventure jest nieży. Tak tylko chciałem się wypowiedzieć.
pozdrawiam serdecznie
Marcin
"Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, kiedy się ją dzieli". Albert Schweizer
Pipe Club Wrocław + Fajczarze.pl - Serwis poświęcony fajce i paleniu fajki

Pipe Club Wrocław + Fajczarze.pl - Serwis poświęcony fajce i paleniu fajki