Jestem nowy na forum i też nowy w Trójmieście, bo dopiero co (w październiku) się przeprowadziłem - na studia. Palenie fajki to czynność, którą chciałbym umieścić na stałe w grafiku codziennych zajęć, bo daje mi to chwilę wytchnienia i refleksji, a w połączeniu z dobrą lekturą to już w ogóle... Pykam od półtora roku, choć raczej rzadziej niż częściej, ale jak już mam faję w gębie to dosłownie mruczę i wyję z zadowolenia.
Co mnie ogranicza to brak odpowiedniego miejsca, żeby puścić dymka. W Warszawie, skąd przyjechałem, znajdowałem co kilka przecznic bardzo przyjemne kafejki, bary, klubokawiarnie, czy jak to zwać, w których można spokojnie zamówić to i owo i wyciągnąć fajkę. A Gdańsku...? Lipa, mogiła i smutkiem powiewa, bo nigdzie zapalić się nie da, a że w akademiku mieszkam i palić tu nie jest przyjemnie (bo studenci z braku czasu palą jedynie papierochy na korytarzu), to już w ogóle nie zdarza mi się kurzyć i płaczę po nocach z tego powodu.
I tu już pojawia się pytanie do trójmiejskiej społeczności, które możliwe, że się pojawiało wielokrotnie, ale jako że miasto się zmienia, wraz z ustawami ograniczającymi moją wolność i prawo do palenia to zadaję je jeszcze raz. Czy jest w Gdańsku może lokal gdzie można w spokoju sobie fajkę zapalić? Bo wiadomo, wiele znajdzie się takich z terrarium dla biednych nałogowców, ale rozumiecie - nie o to chodzi.
W ogóle bardzo chętnie bym wstąpił w szeregi tutejszej społeczności fajczarzy... Czymś trzeba się wkupić?
